Większość kierowców nie zna zasad eko jazdy, która najczęściej kojarzy się im z czymś nudnym.

IMG_0003

Z uwagi nie tylko na ceny paliw, warto zwrócić uwagę na ekonomiczny styl jazdy. Tym bardziej, że korzyści z niego są odczuwalne nie tylko dla portfeli, ale też dla środowiska.

Ministerstwo Środowiska przygotowało kampanię społeczną „Tworzymy atmosferę”, która ma na celu upowszechnienie wiedzy o zanieczyszczeniu powietrza w Polsce, jego źródłach i skutkach zdrowotnych, a także pokazanie, w jaki sposób indywidualne decyzje mogą przyczynić się do poprawy sytuacji.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie ministerstwa w sierpniu br. czystość powietrza była wymieniana jako jedna z trzech – obok bezpieczeństwa na drogach i poziomu przestępczości – najważniejszych kwestii, od których zależy komfort życia w danej miejscowości. Dodajmy, że poziom zanieczyszczenia powietrza w Polsce jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej. Przykładowo – pod względem stężenia pyłu zawieszonego PM10 wywołującego m.in. astmę, alergię i niewydolność układu oddechowego – gorsza sytuacja jest tylko w Bułgarii. Wbrew obiegowym opiniom, głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza w kraju nie jest przemysł, ale sektor komunalno-bytowy (indywidualne ogrzewanie domów i mieszkań) oraz transport drogowy. A zatem jak korzystamy z naszych samochodów?

W ramach kampanii został zorganizowany pokaz dotyczący eko jazdy w Akademii Jazdy Opel w Warszawie. Instruktorzy przedstawili podstawowe zasady wpływające na poziom zużycia paliwa a co za tym idzie na zanieczyszczenie atmosfery.

IMG_0004

Przede wszystkim jednak należy zadbać o dobry stan techniczny naszego pojazdu, następnie zwrócić uwagę na odciążenie auta i zmniejszenie oporu powietrza. Im więcej niepotrzebnych w samochodzie rzeczy, które wozimy z przyzwyczajenia, tym pojazd jest cięższy, a to przekłada się na większe zużycie paliwa. Jeżeli na dachu auta wozimy nieużywany bagażnik to lepiej też się go pozbądźmy. Warto również zwrócić uwagę na odpowiednio wysokie ciśnienie w oponach. Nawet już 10 proc. spadek ciśnienia wiąże się z 8 proc. zwiększeniem spalania. Kontrolujmy jest zatem co miesiąc.

Innym istotnym elementem jest zrezygnowanie z rogrzewania silnika. Ruszając zaraz po jego uruchomieniu szybciej osiągnie on optymalną temperaturę. Powinniśmy dokładnie przewidywać rozwój sytuacji na drodze, odpowiednio dopasować  prędkość i biegi do warunków. Pomoże nam to uniknąć zbędnych zrywów, przyspieszeń i hamowań, które zwiększają zużycie paliwa. Najważniejsza jest płynność jazdy i utrzymywanie obrotów silnika na jednakowym poziomie. Starajmy się jeździć na możliwie najwyższym biegu, przy najniższych możliwych obrotach. Panuje powszechne przekonanie, że niskie oboroty są szkodliwe dla silnika, ale nie jest to prawdą w odniesieniu do nowych aut posiadających elektronicznie sterowany wtrysk paliwa. Nie „przeciągajmy” silnika na poszczególnych biegach, nie dopuszczajmy do tego, by usłyszeć charakterystyczne „wycie”. Najlepiej jest zmienić bieg na wyższy przy osiągnięciu 2500 obr/min (w przypadku silników wysokoprężnych zaleca się zmianę biegu na wyższy przy osiągnięciu maksymalnie 2000 obr/min.). Przy hamowaniu natomiast lepiej jest zrezygnować z jazdy „na luzie” i hamować silnikiem. Jazda na „jałowym biegu” generuje niepotrzebne koszty. Najbardziej opłacalne będzie zdejmowanie nogi z gazu i odpowiednia redukcja biegów zanim obroty spadną poniżej 1300 na minutę. Wówczas koła będą napędzać silnik samochodu, nie pobierając benzyny.  Dobrze jest zaplanować sobie uprzednio trasę, aby w miarę możliwości uniknąć korków, stania na światłach i ominąć różne utrudnienia w ruchu.

IMG_0005

Eko jazdę można „zmierzyć”. Podczas pokazu, samochody akademii były wyposażone w specjalnie opracowany system TruckOnline, który może się okazać szczególnie przydatny w firmach dysponujących flotami aut. System ten umożliwia dokładny pomiar ekonomicznego i ekologicznego stylu jazdy.  Ułatwia on także kontrolę i zarządzanie emisją CO2 na skutek spalania paliwa. Dzięki pozyskanym z systemu informacjom szefowie flot mają możliwość udzielenia kierowcom informacji na temat ich stylu jazdy. Na podstawie szczegółowych danych, można analizować zachowania kierowców, wskazywać obszary do poprawy, a następnie monitorować ewentualne zmiany.

Korzyści płynące z eko jazdy są wymierne. Zakładając, że rocznie pokonywany jest dystans ok. 10 tys. km, przy założeniu, że samochód zużywał dotychczas 9,0 l/100 km, redukcja spalania paliwa o 10 proc. zmniejszy wydatki na stacji benzynowej o 400 zł rocznie.

Warto pamiętać, że ekonomiczna i ekologiczna jazda przynosi nie tylko oszczędności finansowe czy ma wpływ na ochronę środowiska. Dodatkowo może ograniczyć wypadkowość, co również przekłada się na koszty firmy, a jednocześnie buduje pozytywny wizerunek przedsiębiorstwa./ns/