Polska jako jedyny kraj z takim klimatem w Europie nie określa przepisami konkretnego terminu, w którym powinniśmy zmienić opony na zimowe.

zmiana opon jpg

Z tego powodu kierowcy nie zawsze wiedzą, czy już nadszedł czas na wizytę w serwisie oponiarskim. Szczególnie, gdy pogoda płata nam figle i po paru zimniejszych dniach nadchodzi ciepła, złota jesień. Eksperci z Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) radzą jednak, by operację wymiany opon rozpocząć zanim zacznie się zima. Nie tylko z powodu tego, że pod koniec listopada natkniemy się już na długie kolejki w warsztatach samochodowych – ale również ze względu na nasze bezpieczeństwo. Letnie opony nie zapewnią nam optymalnej przyczepności, gdy temperatura spadnie poniżej 10 stopni Celsjusza.

Warto wymienić opony już wtedy, kiedy przez kilka dni rano – kiedy jedziemy do pracy – i wieczorem, kiedy z niej wracamy, temperatura spada poniżej 7-10 stopni. Już wtedy bieżnik naszych letnich opon robi się za twardy by utrzymać nas na drodze – zwłaszcza, gdy spadnie deszcz – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO). – Nowoczesne opony zimowe, które są w sklepach od kilkunastu lat, są dostosowane do szerokiego spektrum warunków. Świetnie dają sobie radę w 7 stopniach Celsjusza, kiedy asfalt jest suchy lub lekko mokry. Tak samo dobrze, jak przy minus kilkunastu, kilkudziesięciu stopniach – gdy na drodze jest kopny śnieg. Dlatego spokojnie możemy je zakładać, nie czekając na pierwsze opady śniegu. Warto jednak wiedzieć, gdzie te opony wymienić – żeby nie zostały zniszczone. Na stronie www.certyfikatoponiarski.pl znajduje się lista certyfikowanych serwisów, które wymieniają opony w profesjonalny i bezpieczny sposób – podpowiada Sarnecki.