Za granicą przepisy odnośnie dopuszczalnej zawartości alkoholu we krwi kierującego samochodem potrafią być bardzo zróżnicowane.
Planując wakacyjny wyjazd poza Polskę, warto zapoznać się z regulacjami obowiązującymi w kraju będącym celem wyprawy, jak i w państwach przez które się przejeżdża.
Za granicą często obowiązują inne przepisy, niż w Polsce. Do istotnych informacji, których nie zobaczymy na tablicy informacyjnej podczas wjazdu do innego kraju, należą m.in. limity zawartości alkoholu we krwi dla kierowców.
W ostatnich latach najpopularniejszymi kierunkami wakacyjnych wypraw samochodem są wśród Polaków państwa leżące na południe od naszego kraju. Często wybieramy się np. do malowniczej Chorwacji. Jadąc do tego kraju przejeżdża się przez Czechy i/lub Słowację, gdzie nie ma żadnej tolerancji jeżeli chodzi o alkohol u kierowców. Każde wskazanie powyżej zera oznaczać będzie konsekwencje – podobnie jest na Węgrzech.
Natomiast w Austrii przepisy są dużo bardziej liberalne i karalne jest prowadzenie z powyżej 0,5 promila, chyba że posiadamy prawo jazdy krócej niż 2 lata – wówczas przepisy są mniej łaskawe i maksimum to 0,1 promila.
W Słowenii obowiązują zbliżone regulacje. Maksimum to 0,5 promila, ale osoby posiadające prawo jazdy krócej niż 3 lata, nie mogą mieć nawet najmniejszej zawartości alkoholu we krwi.
Z kolei w samej Chorwacji limit jest zależny od wieku kierującego. Do 24. roku życia wynik badania musi wynosić zero, ale starsi kierowcy mogą prowadzić jeśli mają mniej niż 0,5 promila.
Możemy też postanowić kontynuować naszą wyprawę dalej na południe. Limit 0,3 promila obowiązuje w Bośni i Hercegowinie oraz w Czarnogórze (0,1 promila dla kierowców poniżej 24. roku życia bądź posiadających prawo jazdy krócej niż rok). Zajeżdżając do Albanii nie możemy przekroczyć 0,1 promila. W Macedonii, Serbii, Bułgarii i Rumunii limity wynoszą kolejno 0,5; 0,3; 0,5 oraz 0,0 promila. W pierwszych dwóch krajach dla nowicjuszy za kółkiem nie przewiduje się żadnej tolerancji jeżeli chodzi o stężenie alkoholu we krwi.
Kary za jazdę pod wpływem alkoholu są różne w zależności od kraju. Zaczynają się od mandatów przez areszt po konfiskatę prawa jazdy czy nawet pojazdu (np. w Chorwacji). Wsiadając za kierownicę powinniśmy zawsze być w pełni trzeźwi. Jednak trzeba pamiętać, by dodatkowo mieć się na baczności, przejeżdżając przez kraje, w których obowiązuje zerowy limit dla zawartości alkoholu we krwi. Tam nawet najmniejsza obecność alkoholu w organizmie może sprowadzić na nas kłopoty. Czasami też inne przepisy dotyczą motocyklistów, więc jeżeli podróżujemy jednośladem, warto się dodatkowo upewnić co do regulacji w różnych krajach – komentuje Hunter Abbott, ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego z firmy AlcoSense Laboratories.
Przydatnym kompanem na zagranicznym wyjeździe może okazać się alkomat z bazą limitów z różnych krajów z opcją jej aktualizacji. Wprawdzie przepisy nie zmieniają się często, ale lepiej być na bieżąco i pamiętać, by ewentualną aktualizację przeprowadzić przed wyjazdem.
źródło: Sarota/AlcoSense